WiadomośćJest wygrana nad zespołem z Pruszcza Gd.
(Kategoria: Gdańsk Osowa - WIADOMOŚCI, INFORMACJE)
Dodane przez admin
piątek 26 października 2018 - 20:08:37


Jest wygrana nad zespołem z Pruszcza Gd.

Młoda Olimpia zagrała przy Traugutta z drużyną GTS I Pruszcz Gdański zajmującą przed meczem 4 pozycję w tabeli ligi. Tak się składa, że dzień wcześniej w finałach gminnych Pucharu Tymbarka drużyna SP81 składająca się w większość z zawodników Olimpii zagrała decydujący finał tych rozgrywek z Gdańską Autonomiczną SP, składająca się z kolei w dużej mierze z zawodników GTS I Pruszcz Gdański.



Poprzedniego dnia mecz zakończył się wynikiem 8:0 dla naszych zawodników ale były to zupełnie inne zawody rozgrywane według innego regulaminu. GTS Pruszcz Gdański to ponadto jedyna drużyna, w meczu z którą obecny lider tabeli Gedania I Gdańsk straciła punkty. Spotkanie tych drużyn zakończyło się remisem 1:1.

Mecz w pierwszych minutach toczył się zasadniczo na połowie przeciwnika. Rzut wolny wykonywał Jan Szteler, jego strzał minimalnie minął bramkę przy prawym słupku. Niecelny strzał oddał również Karol Prokopiuk. Chwilę później po akcji na skrzydle Wiktora Janiaka z Radkiem Leszczyńskim ponownie Karol Prokopiuk oddaje strzał, który w polu karnym blokuje obrońca GTS.

Po paru minutach strzał z dystansu oddał Hubert Kopczyński. Później po błędzie w obronie pierwszy strzał dla swojej drużyny oddał zawodnik GTS. Po rzucie rożnym uderzał zawodnik przeciwnika ale przeniósł strzał nad poprzeczką.

Pierwszego gola Olimpia strzela po wykonaniu rzutu rożnego. Wybija go Jan Wypych wrzucając piłkę precyzyjnie w pole karne gdzie Jan Szteler ładnym uderzeniem strzela piękną bramkę. Po paru minutach po błędzie w obronie przeciwnik oddaje groźny strzał, broni go jednak Kamil Nowak. Po szybkiej kontrze Jan Wypych wyprowadza piłkę po z prawej strony i podaje po ziemi do środka do Mateusza Narlocha, jego strzał z trudem ale broni jednak bramkarz przeciwnika.

Gra toczy się głównie na połowie przeciwnika. Jan Szteler wykonuje rzut wolny ale trafia w mur ustawiony przez przeciwnika. Przeciwnik próbuje oddać strzał z własnej połowy ale Kamil łapie go z łatwością. Po wyrzucie z autu przez przeciwnika Jan Wypych przejmuje piłkę i dośrodkowuje w pole karne tu jednak naszego zawodnika wyprzedza bramkarz. Po chwili jednak Radek Leszczyński przerzuca piłkę do Mateusza Narlocha na lewą stronę a ten pięknym strzałem lewą nogą pokonuje bramkarza i jest już 2:0.

Blisko zdobycia gola po błędzie obrońcy są Karol Prokopiuk i Jan Wypych. Kolejny niebezpieczny strzał oddaje Mateusz Narloch, piłka mija bramkę o centymetry przy prawym słupku. Tuż po nim Jan Wypych przyjmuje piłkę od Kamila, podaje do Karola Prokopiuka a ten uderza w kierunku bramki. Bramkarz broni ten strzał. Chwilę później Karol znów uderza tuż obok słupka. Akcję przeciwnika w pobliżu naszego pola karnego przerywa Jan Szteler i gra wraca na połowę przeciwnika.

Pod koniec pierwszej połowy Jan Szteler wyprowadza szybką akcję i podaje do Mateusza Narlocha, jego strzał jednak broni bramkarz. Ładny strzał po indywidualnej akcji oddaje Kamil Kozak. Bramkarz ponownie broni. Kończy się pierwsza połowa w której zdecydowanie przeważa Olimpia i zasłużenie prowadzi 2:0.

Na boisku są już Wojtek Łazicki, Stanisław Ludwichowski, Igor Wilk oraz Kamil Kozak który wszedł już w końcówce pierwszej połowy. Druga połowa zaczyna się od akcji Mateusza Narlocha na lewym skrzydle i podaniu do Igora Wilka, przeciwnik jednak przejmuje piłkę. W kolejnej niemal bliźniaczej akcji Igor pokonuje bramkarza przeciwnika i jest już 3:0.

Parę minut później Igor szuka miejsca na oddanie strzału w polu karnym, piłka trafia do Mateusza Narlocha a ten ładnym strzałem pokonuje bramkarza na 4:0.Od tej pory Olimpia uspokaja grę i stara się grać w środku i na połowie przeciwnika. Piłką grają Wojtek Obołończyk i Wojtek Łazicki.

Po wyrzucie z autu Wojtek Łazicki przyjmuje piłkę. Mija przeciwnika i oddaje strzał na bramkę. Bramkarz łapie tę piłkę. Po kilku minutach niecelny strzał z dużej odległości oddaje przeciwnik. Kolejną akcję na lewym skrzydle przeprowadza Mateusz Narloch, do podania nie dochodzi jednak tym razem Igor. Rzut wolny z dużej odległości wykonuje przeciwnik ale strzał jest niecelny. Strzał z ostrego kąta i dużej odległości oddaje Kamil Kozak.

Po wybiciu z rzutu rożnego przez Kamila nieczysto uderza Igor, następnie strzał oddaje Wojtek Obołończyk, piłka odbija się od obrońcy i z dystansu uderza Stanisław Ludwichowski. Bliski zdobycia bramki jest Jan Szteler który dobija piłkę po uderzeniu Stasia ale obrońca przeciwnika jest na swoim miejscu.

Gra toczy się głównie w środkowej części boiska. Strzał z dystansu oddaje Wojtek Łazicki ale bramkarz radzi sobie z tym uderzeniem. Po indywidualnej akcji strzał oddaje również Mateusz Narloch, broni go jednak bramkarz. Po akcji Stasia i Wojtka Łazickiego, po podaniu strzał oddaje Kamil Kozak. Strzał głową Jana Sztelera po rzucie rożnym blokuje przeciwnik, podobnie strzał Wojtka Obołończyka, który kończył tę akcję.

Po podaniu Kamila Kozaka strzał oddaje Szymon Dudzik, chwilę później bramkarz broni strzał Wojtka Łazickiego. Chwilę później Mateusz Narloch oddaje strzał, który o centymetry mija prawy słupek bramki przeciwnika. Strzał z rzutu wolnego oddaj Jan Szteler ale bramkarz łapie piłkę. Chwilę później po szybkiej akcji piłka ociera się o słupek po strzale Mateusza Narlocha. Swoją sytuację w polu karnym miał przeciwnik ale Kamil Nowak wybija piłkę na rzut różny.

Po chwili po strzale i rykoszecie tracimy jedyną bramkę w tym spotkaniu. Kamil przy tym rykoszecie był bez szans. Do końca spotkania spokojnie konstruujemy akcje w środku pola. Przeciwnik przejmuje piłkę i oddaje strzał już tylko raz. Oddajemy też kilka strzałów z dystansu kontrolując spotkanie do końca.

Zasłużenie wygrywamy to spotkanie 4:1, kontrolując jego przebieg i kreując wiele sytuacji pod bramką przeciwnika. Na boisku w pierwsze i drugiej połowie grają praktycznie nasze dwa różne składy. Mimo wyniku przeciwnik również stworzył sobie kilka sytuacji i próbował grac piłką. Szczególnie wyróżniał się na boisku zawodnik z numerem 6.

Olimpia Osowa wystąpiła w składzie: Kamil Nowak (bramkarz), Mateusz Narloch (2), Jan Szteler (1), Igor Wilk (1), Piotr Bułło, Jan Wypych, Radosław Leszczyński, Hubert Kopczyński, Stanisław Ludwichowski, Karol Prokopiuk, Wiktor Janiak, Nikodem Dębowski, Wojciech Obołończyk, Kamil Kozak, Wojciech Łazicki i Szymon Dudzik.

Dzięki temu zwycięstwu Olimpia awansowała na 5 miejsce na 14 drużyn, wyprzedzając właśnie GTS I Pruszcz Gdański. Po 10 kolejkach mamy obecnie 21 punktów i do 4-ej w tabeli Arki Gdynia tracimy 1 punkt, do 3-go Jaguara Gdańsk 4 punkty, do 2-giej AS Pomorze 5 punktów i do lidera Gedanii Gdańsk tracimy 7 punktów. Kolejny mecz gramy na wyjeździe z drużyną GSS Potok II Pszczółki.





Tekst i zdjęcia: Wojciech Wypych


Źródło: Osowa 24 - Portal Mieszkańców > Osowa > Gdańsk > Trójmiasto
( http://osowa24.pl/news.php?extend.5287 )