WiadomośćBędą zmiany w przewozach rowerów
(Kategoria: Gdańsk Osowa - WIADOMOŚCI, INFORMACJE)
Dodane przez admin
piątek 17 stycznia 2020 - 12:07:54


Będą zmiany
w przewozach rowerów


Trwają prace nad projektem uchwały, która wprowadzi nowe zasady obowiązujące przy przewozie rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej. By nowe przepisy mogły wejść w życie, musi je zatwierdzić Rada Miasta Gdańska. W mediach tymczasem pojawiły się pierwsze doniesienia na temat proponowanych uregulowań. Uproszczone oraz niepełne przekazy budzą kontrowersje, czego wyrazem są pełne obaw pytania, kierowane do Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.



Wyjaśniamy zatem co się może zmienić i czy ktokolwiek na tych zmianach może stracić.

Zmiany muszą być, bo obecne przepisy są niejednoznaczne – dochodzi do konfliktów, pasażerowie piszą skargi

Zmiany w uchwale w sprawie przepisów porządkowych związanych z przewozem osób i bagażu ręcznego pojazdami gminnego transportu zbiorowego na terenie obsługiwanym przez komunikację miejską organizowaną przez Miasto Gdańsk wynikają z potrzeby doprecyzowania aktualnie obowiązujących uregulowań. Przewóz rowerów jest obecnie dopuszczony, o ile prowadząca pojazd osoba się temu nie sprzeciwi. Z informacji od pasażerów wynika, że przypadki odmowy są dość częste. Zakaz wprowadzenia roweru do pojazdu zazwyczaj motywowany jest względami bezpieczeństwa.

Podróżni, którzy chcą skorzystać z przewozu wraz z rowerem nie rozumieją, dlaczego w jednym autobusie nie ma z tym problemu, a w innym nie jest to możliwe. W licznych skargach pytają, co o tym decyduje. Ich zdaniem, nie zależy to od żadnych przewidywalnych przesłanek (choćby od stopnia zapełnienia pojazdu albo obecności w nim wózków dziecięcych lub inwalidzkich). Na tym tle dochodzi do konfliktów, które są stresujące zarówno dla pasażerów, jak również dla osób prowadzących pojazdy. Z myślą o jednych i drugich zostały przygotowane zmiany, których celem jest wprowadzenie bardziej przejrzystych i zrozumiałych zasad przewozu rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej, przy jednoczesnym uwzględnieniu kwestii bezpieczeństwa.

Najważniejsze zmiany

W myśl nowych przepisów m.in.:

  • rowery mogą być przewożone tylko w tych pojazdach, które wyposażone są w zabezpieczające pasy mocujące lub stojaki/wieszaki – tak aby ograniczyć do minimum ryzyko jakichkolwiek zagrożeń;

  • liczba przewożonych rowerów zależy od liczby pasów/wieszaków/stojaków w pojeździe i ma być określona na piktogramie przy wejściu do pojazdu - tak aby pasażer miał czytelną i łatwo dostępną informację;

  • pasażer jest zobowiązany do właściwego zabezpieczenia przewożonego roweru oraz sprawowania nadzoru nad nim podczas jazdy - ponosi też odpowiedzialność za szkody powstałe w związku z niewłaściwym przewozem roweru;

  • przy wsiadaniu do pojazdu pierwszeństwo mają osoby na wózkach inwalidzkich oraz pasażerowie z wózkami dziecięcymi - przed pasażerami przewożącymi rowery;

  • hulajnogi oraz inne urządzenia transportu osobistego będą mogły być przewożone po złożeniu, jako bagaż.

Pasażer z rowerem wsiada ostatni, lecz gdy już skasował bilet i jedzie, nikt go nie wyrzuci z pojazdu

W odróżnieniu od przepisów obowiązujących w niektórych miastach, omawiany projekt nie nakłada na pasażera z rowerem obowiązku opuszczenia pojazdu w razie, gdy zamiar skorzystania z przewozu wyrazi osoba na wózku inwalidzkim lub z wózkiem dziecięcym. Podobnie jest także w tej chwili. Przewóz roweru w autobusie lub tramwaju nie wyklucza obecności w tym samym pojeździe również wózka inwalidzkiego lub dziecięcego. I nikt nie ma obowiązku przerywania podróży z powodu pojawienia się innego pasażera. Tak też zostanie. A co się zmieni? Ze względów bezpieczeństwa rower będzie musiał być zabezpieczony - w stojaku, wieszaku lub przy użyciu pasa mocującego. Liczba przewożonych rowerów będzie zależała od liczby przygotowanych zabezpieczeń. Tych natomiast powinno być tyle, by w pojeździe pozostało też miejsce dla wózków inwalidzkich lub dziecięcych. Tak, by z przewozu na równych zasadach mogli korzystać wszyscy - bez obaw, że ktoś w którymś momencie każe komuś wysiadać.

Podczas prac przy projekcie nowelizacji, przeciwko wprowadzeniu obowiązku opuszczania pojazdu przez pasażera z rowerem zdecydowanie opowiedzieli się między innymi: Miejski Rzecznik Konsumentów oraz pełnomocnicy Prezydenta Miasta Gdańska ds. Osób Niepełnosprawnych oraz ds. Komunikacji Rowerowej - przy aprobacie przedstawicieli spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje oraz Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

Jeżeli dozwolony jest przewóz rowerów we wskazanym miejscu w pojeździe, to nakazanie pasażerowi, korzystającemu z wyznaczonego miejsca, opuszczenia pojazdu w celu ustąpienia miejsca osobie uprzywilejowanej, może zostać uznane za naruszenie praw i interesów konsumenta – argumentowała Joanna Popik, Miejski Rzecznik Konsumentów. Jej zdaniem, uprzywilejowanie danej grupy pasażerów, nawet uzasadnione, nie powinno odbywać się z naruszeniem praw innej grupy pasażerów.

Nie widzę praktycznych podstaw do wprowadzania regulacji nakazującej opuszczanie pojazdu przez osobę, która już nim podróżuje. W chwili skasowania biletu, pasażer zawiera umowę z przewoźnikiem, która nie może być w ten sposób zerwana – mówił Remigiusz Kitliński, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdańska ds. Komunikacji Rowerowej.

Pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdańska ds. Osób Niepełnosprawnych Ewa Kamińska podkreślała, powołując się na rozmowy z osobami niepełnosprawnymi, że takie rozwiązania konfliktują je z resztą społeczeństwa i miewają charakter stygmatyzacji. Osoby z niepełnosprawnością winny być przede wszystkim traktowane zgodnie z zasadą równości. Aby tak było, trzeba uwzględniać ich specjalne potrzeby - tak, by umożliwić pełne uczestnictwo w życiu społecznym. Ale nie oznacza to prawa do wartościowania znaczenia kogokolwiek przed kimkolwiek w tworzonych przepisach. Korzystanie ze środków transportu publicznego ma być dla każdego dostępne i bezpieczne. I tylko takie uregulowania są potrzebne. Regulacje dotyczące zapewnienia dostępności i bezpieczeństwa wszystkich pasażerów nie mogą segregować ważności kogokolwiek – argumentowała Ewa Kamińska.

Celem omawianych zmian jest wprowadzenie czytelnych zasad oraz możliwie najskuteczniejsze wyeliminowanie sytuacji spornych. Tymczasem próba wyproszenia z pojazdu osoby z rowerem w licznych przypadkach prowadziłaby zapewne do konfliktu. Byłaby w niego zaangażowana także osoba, która powinna skupić się na prowadzeniu pojazdu i zapewnieniu pasażerom bezpieczeństwa. To kolejny ważny argument przeciwko wprowadzeniu takiego rozwiązania.

Nie każdy pojazd dla rowerów

Nie w każdym pojeździe można będzie przewieźć rower. Taka ewentualność dotyczy tylko tych autobusów i tramwajów, które zostaną wyposażone w specjalne pasy mocujące, stojaki lub wieszaki. Ze względów technicznych nie w każdym pojeździe da się umieścić takie zabezpieczenia. Nie będą ich miała część autobusów oraz np. tramwaje N8C oraz 114Na. W tych pojazdach będą mogły być przewożone jedynie wózki inwalidzkie oraz dziecięce.

Operator zdecyduje ile rowerów w danym pojeździe można przewieźć

Jak już wiadomo, o liczbie przewożonych rowerów w konkretnym pojeździe decydować będzie liczba zamontowanych zabezpieczeń. Pasażer dowie się o tym z piktogramu umieszczonego przy wejściu do pojazdu.

Zaplanowanie ile zabezpieczeń w danym modelu da się zamontować oraz decyzja jak zagospodarować przestrzeń, którą będą dzielić osoby niepełnosprawne wraz z osobami z wózkami dziecięcymi oraz z rowerzystami, będzie należeć do spółki lub firmy, która swoim taborem realizuje przewozy na zlecenie ZTM w Gdańsku. Każdy z operatorów ma najbardziej kompletną wiedzę na temat technicznych możliwości posiadanych pojazdów. Dlatego to operator musi wskazać, ile jednośladów jest w stanie przewieźć - tak, aby w pojeździe, mimo obecności roweru, pozostało również miejsce dla wózków inwalidzkich oraz wózków dziecięcych. Wbrew medialnym doniesieniom, w żadnym miejscu projekt uchwały nie wskazuje, że ma to być jeden rower LUB jeden wózek inwalidzki LUB jeden wózek dziecięcy!

Jak w każdej sferze życia, prawdopodobnie i w omawianej kwestii nie da się całkowicie uniknąć sytuacji trudnych lub stresujących. Nie brakuje ich także w chwili obecnej, przy aktualnym stanie przepisów. W każdej skomplikowanej kwestii, której nie sposób uregulować uchwałą, ostateczną decyzję będzie podejmował kierowca/motorniczy. Także wtedy, gdy w jego pojeździe nie będzie ani jednego roweru, a do autobusu nagle zechce wsiąść zbyt duża liczba osób z wózkami. Właściwe rozstrzygnięcia w wielu przypadkach będą musiały być regulowane zasadami dobrego wychowania i kultury - przy udziale mądrej i dyplomatycznej mediacji ze strony osoby prowadzącej pojazd.

Źródło: ZTM Gdańsk


Źródło: Osowa 24 - Portal Mieszkańców > Osowa > Gdańsk > Trójmiasto
( http://osowa24.pl/news.php?extend.5734 )