unihokej |
Wielkie emocje w finale panów Kosmiczne wręcz widowisko, stworzyli w finale Salming Ekstraligi mężczyzn Górale z Nowego Targu i MUKS Zielonka. Do wyłonienia mistrza, podobnie jak u Pań potrzebna była dogrywka. Ostatecznie złoto tym razem powędrowało do Zielonki. Ekipa braci Sieńko i Mateusza Antoniaka, dokonała wręcz niemożliwego, odrabiając 3 gole straty w ostatniej odsłonie, zwyciężając w doliczonym czasie gry 5:4. Górale przez większą część spotkania kontrolowali przebieg gry i skutecznie niczym wytrawni bokserzy zadawali ciosy punktując rywali. Jednak mimo prowadzenia 4:1 zeszli z boiska pokonani. Nie da się ukryć, że poziom unihokeja w tym meczu powędrował na naprawdę wysoki poziom. Nowotarżanie prowadząc w trzeciej odsłonie wcale nie zagrali źle. To gracze z Zielonki rozgrywając piłkę szybko i efektownie, wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności zdobywając gola za golem a każda bramka mogłaby być ozdobą spotkań w najsilniejszych ligach świata. Postawiliśmy na praktycznie najsilniejszą piątkę w ostatnich minutach i graliśmy w zasadzie bez zmian. Łapaliśmy tylko krótki oddech i to przyniosło efekty, powiedział zmęczony po finale Mateusz Antoniak. I rzeczywiście, postawa graczy z Zielonki mogła wszystkim zaimponować. Radości po strzeleniu złotego gola nie było końca. Mistrzem Polski MUKS Zielonka, srebro dla Górali zaś brąz dla Szarotki. Bez medalu wyjeżdża z Gdańska Fenomen Babimost, |
|